A może – odnośnie trudów życia – nie ma co budować głębokich filozofii, wpływać w potoki meandrów myślowych, próbując odnaleźć przyczyny stanów rzeczy.
Może po prostu nie pasuję do tego świata… I przywyknąć nie umiem, a zmienić się nie potrafię.
Kliknij by ocenić post
[Ocen w sumie: 0 Średnia: 0]